Artystka wizualna pracująca na stałe w Warszawie. Absolwentka Wydziału Malarstwa na ASP w Gdańsku (2012) Zwyciężczyni ex aequo z Karoliną Jarzębak i Adamem Kozickim Grand Prix Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2023
Wybrane wystawy indywidualne:
2024
- Coś jest w wodzie - Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała
2023
- Jeśli możesz, ześlij deszcz - Miejsce Projektów Zachęty, Warszawa
2021
- Ziemia Jałowa - Galeria Sztuki Współczesnej MS44, Świnujście
- Nectar - Pilipczuk Gallery, Kopenhaga
- Currara - Galeria ABC , Poznań
- Woda Różana - Galeria Żak, Gdańsk
- Medium - Art Hub Gallery, Łódź
2020
- Oto Zwierciadło, Co Wszystko Zgadło - pracownia otwarta, Warszawa
- Malarstwo - Centrum Ekspozycyjne Stara Kotłownia, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Olsztyn
- Kwaśna Ziemia - Tajna Galeria, Gdańsk
- Elixir - Pilipczuk Gallery, Kopenhaga
2017
- Samotność Lasu - New Era Art Gallery, Kraków
2012
- Wizerunki Zoomorficzne - Galeria Pionova, Gdańsk
Wybrane wystawy zbiorowe:
2023
- Wystawa pokonkursowa "Biennale Bielska Jesień", Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała
- Bio-Kreacje -wystawa zbiorowa podczas Gdynia Design Days oraz na ASP w Łodzi
2022
- Kunstnernes Efterarsudstilling 2022 – Den Frie Centre of Contemporary Art, Kopenhaga
- Drapieżne Serca - Centrum Sztuki Galeria EL, Elbląg
- Muszę Opowiedzieć Świat - Udział w projekcie Anny Baumgart, BWA Olsztyn
- Living Through The End Of Nature - wystawa w duecie z włoską artystką, UMA Gallery/Novara/Włochy
- Od „Abstrakcji” Do Abstrakcji - międzynarodowa wystawa zbiorowa, Fundacja Stefana Gierowskiego, Warszawa
2021
-Umana Matrice d’Arte - UMA Gallery, Novara/Włochy
- Power of Plants - polsko-węgierska wystawa zbiorowa, Mank Non Profit / Mank Gallery, Szentendre/Budapeszt
2020
- Herbarium novum. Efflorescentiae - Galeria Miejska BWA, Bydgoszcz
2019
- XI Triennale Małych Form Malarskich - Wozownia, Toruń
- Ameba - Dom Ewolucji, Noc Muzeów, Warszawa
- X Międzynarodowe Biennale Miniatury, Szara Gallery CENTRUM, Kraków / Galeria TEST, Warszawa
- 14. Międzynarodowy Jesienny Salon Sztuki - BWA Ostrowiec
- Przedwiośnie - wystawa w duecie, Galeria Miejska, Zakopane
2018
- Artyści Zakopiańscy - BWA w Zakopanem
- Triennale Małych Form Malarskich - Wozownia, Toruń
- NIe-Obrazy - Pieńków Art Residency, Stary Browar, Poznań
- X Międzynarodowe Triennale Miniatury - Ośrodek Promocji Kultury Gaude Mater, Częstochowa
2017
- Jesienne Konfrontacje - BWA Gallery, Rzeszów
- IV Triennale Malarstwa Animalis - Miejska Galeria Sztuki MM, Chorzów
2016
- Międzynarodowy Festiwal sztuki STREETS, wystawa malarstwa - Kunst Raum, realizacje streetartowe, Remscheid/Niemcy
- A co ty tam robisz? - Wild Art Weekend - międzynarodowy Festiwal Sztuki - Dworzec Tatrzański/Zakopane Galeria Przy Sławkowskiej/Kraków
2014
- Nowy Obraz Nowe Spojrzenie - Galeria BWA Miejski Ośrodek Sztuki w Gorzowie Wlkp, UAP w Poznaniu
2013
- VIII Biennale Sztuki w Olsztynie - Galeria Miejska BWA Olsztyn
- I Pomorskie Triennale Sztuki - Państwowa Galeria Sztuki, Sopot
- Hortus Conclusus - wystawa w duecie, Galeria Pionova, Gdańsk
2012
- Opowieści Niesamowite II - zbiorowa wystawa efemeryczna w gdańskim lesie, Oliwa, Gdańsk
Nagrody/Osiągnięcia:
- Grand Prix Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2023
- #18 pozycja w rankingu Kompas Młodej Sztuki 2021
- Wyróżnienie honorowe w konkursie Fundacji im. Eugeniusza Eibischa, Warszawa (2018)
- Wyróżnienie honorowe w konkursie Zakłócenia / Umwelt – Centrum Sztuki Współczesnej Solvay, Kraków (2018)
- Nagroda Specjalna Wojewody Kujawsko-Pomorskiego w konkursie “XI Triennale Małych Form Malarskich”, Galeria Wozownia, Toruń (2016)
- Nagroda Specjalna w konkursie „Studencka Grafika Roku”, Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku, 2011
Konferencje naukowo-artystyczne:
- Bio-Kreacje - Akademickie Centrum Designu, ASP w Łodzi (2022)
- Muszę Opowiedzieć Świat – Udział w projekcie Anny Baumgart, BWA Olsztyn (2022)
Rezydencje Artystyczne:
- Artificialmente Naturale - Galeria UMA Mediolan, Włochy (2021)
- Q21 – MuseumsQuartier Artists-in-Residence, Vienna, Austria (2019)
-Pieńków International Artist Residency, Marek Maria Pieńkowski Foundation, Pieńków (2018)
Prace w Publicznych Instytucjach Sztuki:
- Fundacja Stefana Gierowskiego, Warszawa
- Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała
Q&A
Ogród osobliwości - 5 pytań do Edyty Hul
Jak ten obraz został namalowany? O to pyta niemal każdy, stając przed ogromnymi płótnami o zadziwiającej fakturze gładkiej tafli. Technika, w której maluje Edyta Hul nie jest nikomu znana, a sama artystka, kończąc pracę, nigdy nie jest pewna, co zastanie w pracowni rano. Ogromnych formatów dzieła malowane są na płasko przy użyciu autorskiej mieszaniny farb i płynnych tworzyw, które wchodzą nawzajem w chemiczne reakcje, ostatecznie zastygając w obrazy.
Q: Żeby na płótnie tej skali zaroiło się od splątanych organicznych form, zróżnicowanych co do najdrobniejszych tonalnych przejść, trzeba dni, tygodni, a może godzin? Jak doprowadza się do tego, że na obrazie powstaje cały gąszcz planów, jednak struktura dzieła pozostaje świetlista jakby była wypolerowana?
E.H.: Najwięcej czasu zajmuje mi przygotowanie podobrazi. Nienawidzę kupnych płócien, gotowców. Od samego początku muszę być w tym procesie - len naciągany jest ręcznie, a pod obrazem zastygnąć musi jeszcze z dziesięć cienkich warstw farby, żeby na powierzchni nie było nawet śladu splotu. Kiedy każdy z tych etapów jest dopracowany, mam pewność, że ta ostatnia powłoka, która jest obrazem, będzie wyglądała idealnie. Myślę, że samo traktowanie tej materii dużo mówi o człowieku, o tym, ile jest w stanie poświęcić dla tej pracy i jak długo szukać, zagłębiać się w nią do momentu, aż będzie doskonała.
Q: A ta ostatnia powłoka - powstaje w wiele dni, jak w przypadku głębszych warstw, czy jest rezultatem chwili ekspresji?
E.H.: Musi być gotowa jednego dnia. Wyznaję zasadę, że obraz powinno się kończyć jak najszybciej, szczególnie kiedy przenosi się na niego gesty, energię własnego ciała, ruchy nadgarstków, kręgosłupa. Później, być może już następnego dnia, jest się w pewnym sensie inną osobą i do niektórych gestów nie można już naturalnie powracać. Inny gest odznacza się granicą jak obca warstwa.
Q: Zdarza się, że nie jesteś zadowolona z jakiegoś technologicznego rezultatu?
E.H.: W takim trybie eksperymentowania jest dużo strat, ale na tym polegają poszukiwania, próby zapanowania nad reaktywną, mokrą materią, w której wydarzyć się może wszystko. Zawsze miałam zacięcie do majsterkowania, potrzebę pracy nad osobliwością jakiegoś materiału. Często zastanawiam się, jak to nazwać, i myślę tylko o nagrodzie. To jakbym zastawała rano w pracowni nagrodę.
Q: Tworzysz jednocześnie w trzech malarskich cyklach, z których najbardziej tajemnicze wydają się być abstrakcyjne kłębowiska w oliwkowo-brunatnej kolorystyce. Jedni widzą w nich pędy roślin, inni zwielokrotnione płetwy, korpusy czy zwierzęce ogony…
E.H.: Zawsze myślałam o tym, jak o abstrakcji, choć to bardziej rodzaj indywidualnego gestu, jak odręczne pismo czy osobniczy język. Pracując nad obrazem, pracuję całym ciałem - musi być w tym harmonia i płynność jak w tańcu. Lubię ruch, więc to malarstwo powstaje z mojej energii. Wychowałam się u dziadków na Warmii, w naturalnym środowisku, ale długo też kolekcjonowałam rośliny, dlatego zawsze przy mnie były. W świecie roślin dużo mnie ciekawi pod względem estetycznym, ale natura doskonale i nieustająco się też replikuje. To pewne rytmy, które powtarzają się też w moim malarstwie. Jest w tym splątanie, a jednocześnie balans.
Q: Twoje obrazy mogą niepokoić… czy koić?
E.H.: Myślę, że bardziej jednak to pierwsze, bo to nie do końca czytelne, czy widać na nich świat roślinny, czy składający się też z płetw, ogonów, oczu… Nie we wszystkich obrazach to wybrzmiewa, ale mam poczucie, że przez te elementy zwierzęce na obrazie tworzą się raczej formy hybrydalne. Są jak ogród osobliwości, kolejna zagadka.